- autor: tluchowia, 2015-03-22 09:51
-
GZS Tłuchowia przegrała swoje pierwsze spotkanie ligowe po zimowej przerwie. W pierwszy dzień wiosny ulegli w Chełmicy Dużej Cukrownikowi Fabianki 2:4.
Tłuchowia jeszcze przed rozpoczęciem meczu miała spory problem. Z różnych przyczyn zabrakło w kadrze na spotkanie z Cukrownikiem trzech nominalnych napastników. Dlatego z konieczności na "szpicy" wystąpił Sielczak. Niestety, pierwszy cios i to już w 2 minucie meczu zadali gospodarze. Tłuchowianie długo dochodzili do siebie, ale konsekwentnie próbowali przejmować inicjatywę. Wyrównanie padło dzięki szybkiej kontrze i dośrodkowaniu Sulkowskiego wprost na głowę Paszyńskiego. Brak koncentracji spowodował jednak, że Tłuchowianie schodzili do szatni przegrywając jedną bramką.
Kiedy wydawało się, że uda się ten mecz chociażby zremisować przyszły tragiczne 2 minuty, podczas których Tłuchowia straciła dwa kolejne, dość "głupie" gole. Cukrownik cofnął się do defensywy broniąc wyniku, a Tłuchowianie bili głową w mur. Obronę gospodarzy udało się sforsować tylko raz, w końcówce, gdy Gaul przedłużył głową dośrodkowanie do Paszyńskiego, którego główka ustaliła wynik spotkania na 4:2.
Za tydzień, może już z napastnikiem, Tłuchowia podejmie na własnym stadionie Piasta Bądkowo.
CUKROWNIK Fabianki - GZS TŁUCHOWIA 4:2 (2:1)
1:0 - Franczyk 2'
1:1 - Paszyński 32'
2:1 - Korpalski 40'
3:1 - Słomski 67'
4:1 - Słomski 68'
4:2 - Paszyński 87'
Witkowski - Olaszewski, Uczciwek, Zbrożek, Sadowski (75' Jaworski) - Paszyński, Rykaczewski (75' Lemański), Obernikowicz, Gaul, Sulkowski - Sielczak (85' Kopyciński)